Świat i okolice – „Krym: miłość i nienawiść” - spotkanie z Maciejem Jastrzębskim

Kiedy

20.11.2015
piątek | godz. 18:00

Gdzie

Sala Wielka

Bilety

2zł / normalny
Emeryci, renciści, uczniowie, studenci, niepełnosprawni - wstęp wolny

Nie ten bajkowy, opiewany w wielu powieściach, wierszach, filmach i pieśniach miłych duszy każdego Słowianina, lecz ten prawdziwy. Krym Anno Domini 2015 będzie bohaterem kolejnego spotkania odbywającego się w ramach cyklu Świat i okolice. O tej intrygującej krainie opowie nam Maciej Jastrzębski, dziennikarz Polskiego Radia i niestrudzony badacz krain położonych na wschód od nas – autor książek: Matrioszka Rosja i Jastrząb oraz Klątwa gruzińskiego tortu.

Jego ostatnia książka, z którą autor przyjeżdża do Torunia, zatytułowana Krym: miłość i nienawiść poświęcona jest półwyspowi budzącemu w ostatnich czasach tak wiele emocji. Zaanektowany przez Rosjan nielegalnie, lecz oficjalnie i zarazem iluzorycznie nadal ukraiński. Zamieszkały przez skłóconych ze sobą Ukraińców, Tatarów i Rosjan. Dokąd powiedzie te narody najnowsza historia? Co stanie się z pięknym półwyspem, dawną perłą tatarskiego chanatu i rosyjskiego cesarstwa? I gdzie w tym wszystkim miejsce na miłość, oto wszystko z pewnością zapyta autora Wicemarszałek województwa kujawsko-pomorskiego Zbigniew Ostrowski, tym razem występujący w roli moderatora.

Maciej Jastrzębski – włocławianin, który całe swoje zawodowe życie związał z Polskim Radiem. Dziennikarską przygodę rozpoczął w 1988 roku od współpracy z radiową Trójką. Później był reporterem rozgłośni regionalnej w Bydgoszczy. Od wielu lat jest korespondentem zagranicznym Informacyjnej Agencji Radiowej Polskiego Radia. Pracował w Mińsku na Białorusi, a obecnie mieszka w Moskwie i przekazuje najważniejsze informacje dotyczące wydarzeń w Rosji. Jest też specjalnym wysłannikiem Polskiego Radia do Gruzji.

Skąd jesteście? – zapytałem naszych pasażerów. – Ja z Moskwy – odpowiedział Fiodor. Dziewczyna chwilę się zawahała. – A ja z Symferopola – wypaliła wreszcie. – O Krym – ożywił się mój kierowca. – To teraz już Rosja – dodał szczerząc zęby w uśmiechu. – Jestem Ukrainką – odparowała z marsową miną Marianna. – Nie ma znaczenia Rosjanin czy Ukrainiec. Wszyscy jesteśmy braćmi – ciągnął nie zrażony jej twardą odpowiedzią szofer. – Chyba jak Kain z Ablem – odcięła mu się kobieta. Zapadło kłopotliwe milczenie.

Maciej Jastrzębski – Fragment książki