Dzień kobiet w Artusie - Maja Olenderek Ensemble
Dzień kobiet w Dworze Artusa tym razem nieco wcześniej, bo 5 marca. Ale w niczym nie przeszkodzi to w uczczeniu święta, które chociaż wielu osobom kojarzy się z PRL, to jednak na stałe wpisało się w polską tradycję.
Dwór Artusa chcąc ułatwić zadanie wszystkim pragnącym zrobić bardziej subtelny prezent niż goździki, pończochy i czekoladki podsuwa pomysł: koncert Maja Olenderek Ensemble.
MOE to zespół wyjątkowy, który tworzy przepełnione magią, błyskotliwe teksty, bogate i akustyczne brzmienie, skąpane w wyrafinowanej harmonice. A wszystko scala hipnotyzująca postać estradowa Mai, która często bywa porównywana do takich artystek jak Kate Bush, Tori Amos lub Suzanne Vega. Nie tylko posiada głos o wyjątkowej, aksamitnej barwie, ale też mistrzowsko się nim posługuje, zarówno w nagraniach studyjnych jak i w trakcie występów na żywo.
Koncerty artystki zawsze dostarczają słuchaczom niezapomnianych wzruszeń i pozostają w pamięci na długo. Gwarantuje to zarówno wysoki kunszt instrumentalistów jak i unikatowy głos i ekspresja sceniczna Mai. Od nostalgicznych singer-songwiterskich ballad, przez muzyczne wizje z sennych koszmarów po delikatny dziewczęcy blues i, momentami, etniczną estetykę – wszystkie te elementy tworzą jedyny w swoim rodzaju muzyczny spektakl, którego trzeba doświadczyć na własnej skórze.
Dzień kobiet w Dworze Artusa zapowiada się wyjątkowo. Artyści wykonają bowiem specjalnie na tę okazję wybrane piosenki z debiutanckiego albumu Bubble Town. Możemy się też spodziewać kilku niespodzianek i… absolutnie magicznej atmosfery, która zawsze towarzyszy występom zespołu Maja Olenderek Ensemble.
Wystąpią:
- Maja Olenderek – śpiew
- Adam Świtała – gitary
- Wiktor Stokowski – klawisze
- Marcin Wippich – instrumenty perkusyjne
- Maciej Szczepański – bas
- Magdalena Małecka-Wippich – altówka
- Kasia Kurzyk, Patrycja Przygoda – chórki
Parę tygodni temu nie miałem bladego pojęcia o istnieniu tego zespołu. Maja Olenderek Ensemble działał sobie spokojnie już od kilku lat w Warszawie, szlifował brzmienie, poszerzał horyzonty inspiracji, by w roku 2015tym dać się poznać szerszej publiczności albumem „Bubble Town”. Albumem kompletnym i wycyzelowanym, a jednocześnie – o ironio! – nie mówiącym o zespole wszystkiego.
Paweł Tryba wPolityce.pl