Milonga nie jest ani pokazem, ani koncertem… Każdy, kto przekroczy próg sali staje się częścią Milongi. Część gości czerpie radość z tańca, niektórzy z obserwacji par zatopionych w objęciu, inni z możliwości spotkań towarzyskich przy lampce wina, ale większość po prostu delektuje się muzyką i niepowtarzalną atmosferą. Stąd nie trzeba być tancerzem, aby miło spędzić czas na milondze tanga argentyńskiego.