Kolejnym gościem Toruńskiego Festiwalu Książki będzie Jakub Żulczyk. Pochodzący z Nidzicy 34-latek ukończył dziennikarstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jako publicysta współpracował m.in. z Lampą pod redakcją Pawła Dunin-Wąsowicza, Machiną, czasopismem Exklusiv, a także z Tygodnikiem Powszechnym. Prowadził stałe rubryki w Dzienniku, Elle i Wprost. W TVP 2 był współautorem programu Redakcja kultury.

Od kilku tygodni w księgarniach jest jego najnowsza powieść Wzgórze Psów. Ta obszerna, 800-stronicowa powieść to mroczna historia miasteczka Zybork, które autor umieścił na rubieżach Mazur. Wzgórze Psów to po części thriller, po części kryminał, w którym nie brakuje niespodziewanych zwrotów akcji. Z jednej strony czytelnik będzie próbował rozwiązać zagadkę, kto w miasteczku porywa, więzi i torturuje ludzi, ale też – kto zgwałcił i zamordował licealistkę Darię?

Historia z Zyborka przypomina nieco fabułę bardzo popularnego w ostatnim czasie serialu Belfer wyprodukowanego przez Canal+. Jakub Żulczyk był współautorem scenariusza do tej produkcji. Zapowiadana jest także filmowa adaptacja jego poprzedniej głośnej książki – Ślepnąc od świateł – mrocznej historii dilera rozwożącego nocą narkotyki po warszawskich ulicach. W 2014 roku Żulczyk nominowany był do Paszportów Polityki właśnie za tę powieść.

Podczas spotkania w Dworze Artusa pisarz z pewnością opowie o swojej najnowszej powieści, o pracy przy filmie, ale także o tym, czy alkohol i narkotyki to nieodłączne atrybuty pisarza.