Więcej w Artusiemalarstwo

Najnowsza wystawa w Galerii Artus, autorstwa Marii Bereźnickiej-Przyłęckiej.

Jakie krajobrazy spod powiek przeniosła na płótna malarka? W wielu z nich widz będzie mógł się odnaleźć jak we własnym świecie „spod powiek”. Zapraszamy do odwiedzenia wystawy.

O obrazach Marii Bereźnickiej-Przyłęckiej można powiedzieć, że są kadrami nakładanymi na siebie. Zawierają linię czasu, ale bez chronologii. Są niejednoznaczne, bliskie raczej sennej nierzeczywistości. Nie pozbawione jednak swojej logiki i przestrzeni określanej pamięcią wymieszaną – tak, jak są mieszane środowiska, przedmioty i chwile ich zarejestrowania.

Fakt, że Maria Bereźnicka-Przyłęcka jest absolwentką Wydziału Tkaniny i przez dziesięć lat tkała gobeliny pozostawił charakterystyczny, artystyczny ślad. Jak twierdzi, pamięć dotyku wełny determinuje dzisiejszą fakturę na jej obrazach. Nie tylko wzrok bierze udział w ich odbiorze, ma się ochotę dotykać je. Stają się w ten sposób bardziej sensoryczne.